Mówią, że małe dzieci to mały kłopot, a duże dzieci to duży kłopot. Podobnie sprawa wygląda z pieniędzmi.
Małe dzieci to małe koszty, duże dzieci to duże koszty.
Zanim zostanie się rodzicem wydaje się, że wyprawka kosztuje fortunę. Ale ta wyprawka okazuje się, że wcale taka potrzebna nie była. Oczekując kolejnego dziecka mądrzejsi wiemy, że kupić trzeba o wiele mniej rzeczy. Wielu kupionych za pierwszym razem, w ogóle by się nie kupiło wiedząc, że się nie przydadzą.
To czego dziecko potrzebuje najbardziej to wszystko to za co nie da się zapłacić pieniędzmi.