Drugi trymestr za nami – taki słodko-gorzki

Drugi trymestr wbrew obiegowej opinii nie był dla mnie miesiącem miodowym. Wkroczyłam w niego w szpitalu. No czyli w sumie to jednak taki miesiąc miodowy. Wiecie mogłam sobie tylko leżeć i nic nie robić. Jedzenie prosto do łózka, bo nie miałam jak wstać podpięta prawie cały czas pod kroplówkę. Toaleta prawie zawsze w towarzystwie szczupłego… Czytaj dalej Drugi trymestr za nami – taki słodko-gorzki

Ciążowy mózg – i myślenie się wyłącza

Od początku ciąży zdarza mi się robić rzeczy strasznie nieracjonalne. Na szczęście pojawiają się też przebłyski myślenia, dzięki czemu mam okazję całkiem świadomie pośmiać się z moich wpadek.

Dolargan – przetestowałam na własnej skórze

Kiedy standardowe leki przeciwbólowe, które przepisał mi lekarz, kiedy byłam na oddziale nie przynosiły ulgi, przyszła położna z dolarganem. Nazwa nie była dla mnie nowością. Od razu skojarzyłam, że wiele kobiet dostaje go podczas porodu.

Minął 5 miesiąc – przyzwyczajam się do wyzwań stawianych przez dzieci

Moja ciąża przebiega średnio książkowo. Kiedy trafiam do szpitala personel już się do mnie uśmiecha – wszyscy mnie znają. Właśnie minął 5 miesiąc, a ja powoli jestem pogodzona z tym co się dzieje.

Detektor tętna płodu – gadżetomama

Zapewne wiele z was zastanawia się nad zakupem detektora tętna płodu. Robi się coraz popularniejszy. Cena również nie zwala z nóg. Tylko czy warto kupować? Przydaje się czy jednak są to pieniądze wyrzucone w błoto?