Niedawno pisałam o skurczach przepowiadających, jakie to one są przyjemne i super i w ogóle. Skurcze porodowe są inne – postaram się coś o nich napisać.
Tag: ciąża
Zakończyłam 9 miesiąc – aż trudno w to uwierzyć
Gdyby miesiąc temu ktoś mi powiedział, że dzisiaj jeszcze będę z brzuchem chodzić to bym go wyśmiała. Marzyłam o tym, ale było to co najwyżej w sferze marzeń
Skurcze Braxtona-Hicksa – jak wyglądają
Nie będę Wam tłumaczyć co to są skurcze Braxtona-Hicksa, bo o tym możecie przeczytać w chyba każdym poradniku dla przyszłych rodziców, ewentualnie w internecie. Skupię się na tym jak to wygląda u mnie, bo wiem, że niejedna z Was dziwi się, że jeszcze nie trafiłam na porodówkę.
Chłopiec czy dziewczynka? – czy to takie ważne?
Przez ostatnie kilka miesięcy usłyszałam to pytanie z milion razy. Prawie każdy kto mnie spotyka pierwsze o co pyta to czy chłopiec czy dziewczynka?
Plan porodu – czy jest potrzebny i co daje przygotowanie go
Plan porodu jest to lista naszych oczekiwań wobec przebiegu i warunków w czasie porodu. Oczywiście poród nie jest czymś co możemy sobie zaplanować punkt po punkcie. Porodu w ogóle nie da się zaplanować.
Torba do porodu – rodzę w Śremie
Specjalnie napisałam torba do porodu, a nie do szpitala. Dlaczego? – ano dlatego, że to dwie różne rzeczy choć omówię dzisiaj obydwie.
Pożegnałam 8 miesiąc ciąży – ostatnia krzywa
W zasadzie 8 miesiąc ciąży upłynął mi całkiem spokojnie. Nawet nie najgorzej się czułam. No dobra – snu potrzebuję tyle co podręcznikowy noworodek. Dlaczego właściwie podręczniki nie uwzględniają dzieci HNB? Chyba dlatego, że nikt nie powie, że chciałby spać jak HNB 😀
Księga ciąży – W&M Sears, L.Holt, BJ Snell
Wiedzę na temat przebiegu ciąży można czerpać z różnych źródeł. Może to być internet, magazyny o ciąży, telewizja śniadaniowa, życzliwe cioteczki. Ja natomiast postanowiłam skorzystać z dobrodziejstwa jakim jest książka.
7 miesięcy za nami – wyszło słońce
Kilka dni temu zdałam sobie sprawę, że za mną już 30 tygodni ciąży. Mam umysł ścisły i tak sobie policzyłam, że ciąża to 40 tygodni. Skoro 30 już za mną to znaczy, że przetrwałam już 3/4 ciąży – czyli została już tylko 1/4 <3
Sen w ciąży to egzamin przed macierzyństwem
Ach jaki cudowny był pierwszy trymestr. Mogłam spać i spać, i spać i nic mnie nie obudziło. Potrzebowałam go jak ryba wody. Wtedy mnie to irytowało. Wieczne zmęczenie. Ach jak mi tego brakuje.